Zespół Szkół w Kępicach

SONDA: CO ZAPAMIĘTAŁEŚ Z WIZYTY PANA KAZIMIERZA W NASZEJ SZKOLE?

Kępickie Koło Kombatantów liczy 80 członków, w tym 55 podopiecznych (żon lub mężów prawdziwych kombatantów), a tylko 25 członków zwyczajnych, funkcję skarbnika pełni Pani Regina Lewantyńska, sekretarzem jest Pani Jadwiga Szyszka . (zdjęcie na kolejnej stronie) A.Taukin

Od najmłodszych lat Pan Kazimierz (syn kolejarza) chciał być harcerzem, jego marzenie spełniło się, kiedy ukończył 14 lat. Ukończył kurs pływania i ratownictwa medycznego. Klaudia Wawrzyniak kl. IIA

Kiedy wybuchła II wojna światowa Pan Kazimierz mieszkał w Bydgoszczy, był harcerzem. Bardzo poruszyła mnie jego wojenna historia. Kamil Pelowski

Pan Kazimierz zamieszkiwał w Bydgoszczy-Jachcicach z rodzicami (Teofilem i Marianną), bratem Józefem i dwiema siostrami.Heleną i Jadwigą. W czasie II wojny światowej Niemcy zaatakowali Polskę i chcieli Ją nam odebrać, chcieli zająć ważne dla Polaków miejsca, jak na przykład piękny kościół w Bydgoszczy, a harcerze i Pan Kazimierz tego miejsca bardzo bronili. Ola Olechnowicz

Jako 15-latek 1.10.39r. w czasie ulicznej łapanki został wzięty przez Niemców do niewolniczej pracy w gospodarstwie rolnym we wiosce Selwitz na wyspie Rugia. Wstawał codziennie rano o 4.00 i musiał wydoić 20 krów, orał pole końmi , kosił łąkę, pracował przy żniwach. Pracował tu do 1943 r. Daria Ponińska kl. IIA

W 1943 roku Niemcy przenieśli go do kopalni węgla w Gelsenkirchen koło Hannoweru. Tutaj ciężko pracował pod ziemią 8 miesięcy, udało mu się uciec. Zawsze cierpiał straszliwy głód, do jedzenia dostawał w ciągu dnia 2 kromki chleba, kawę, na obiad zupę z buraków, za zarobione drobne marki kupował w automacie ślimaki. Kiedyś idąc do pracy zobaczył tonącą dziewczynę – Niemkę. Uratował ją, udzielił pierwszej pomocy, ale za nieobecność w tym czasie w pracy Niemcy chcieli go powiesić, dopiero interwencja niemieckiego lekarza uratowała mu życie. Kacper Brzeziński kl. VB

Uciekł z kopalni do rodzinnego domu w Bydgoszczy, ale i tu go dopadli okupanci, oddzielili od rodziny i zabrali do obozu koncentracyjnego w Stutthofie koło Gdańska. Był zmuszany tam do ciężkiej pracy przy przeładunków towarów w porcie, przy wynoszeniu drzewa z lasu, budowaniu nowych baraków w obozie, a kto nie miał pracy, to przenosił piach z jednego miejsca na drugie. Dagmara Kojtych kl. IIB

W zamian za jego ubrania, dostał drewniane chodaki, spodnie i bluzę w więzienne paski. Daria Ponińska kl. IIA

W obozach Niemcy trzymali Polaków, Żydów i inne narody w niewoli, gdzie ludzie ci musieli ciężko pracować, byli głodzeni. Oprawcy byli źli i okrutni. Polacy musieli cierpieć za swoją Ojczyznę i o Jej przetrwanie! Nikola Celuch kl. IIA

Ten Pan najbardziej cierpiał wtedy, gdy przez całą wojnę nie mógł zobaczyć swojej rodziny! Za to, że nie zdążył się ukłonić Niemcowi został okrutnie zbity! Karolina Wirwicka kl. IIA

W ciągu całej niewoli raz musiał pracować przy komorze, w której zagazowywano Żydów… Trudno Mu było o tym opowiadać. Redaktorzy

Niemcy w obozie koncentracyjnym palili ciała ludzkie w specjalnych piecach, czasem nawet jeszcze żyjące osoby! Agnieszka Szkutnik kl. II

Obozy były otoczone drutem, który podłączono pod prąd! Rafał Gregorek kl. II

Ludzie, którzy przeżyli tyle wojennych upokorzeń i prześladowań ze strony drugiego człowieka, nie zapomną tego do końca życia! Mateusz Kawczyński kl. II

Po wojnie pracował jako malarz w Szczecinie, Koszalinie, Słupsku, Biesowicach i Warcinie, a na emeryturze zamieszkał w Kępicach. Redaktorzy

Dzięki temu, że ten Pan nas odwiedził, mogliśmy dowiedzieć się wiele o tych okrutnych czasach! Klaudia Wawrzyniak kl. IIA

Opracowali: Janina Furman, Helena Wudarowicz, Andrzej Taukin, Kacper Brzeziński (klasa 5B)